Oświadczenie złożone przez senatora Józefa Zająca w dniu 13 grudnia 2022 r.
Szanowny Panie Wicepremierze!
Rolnicy z terenów przygranicznych coraz częściej zgłaszają do mojego biura senatorskiego uwagidotyczące znaczącego spadku cen skupu kukurydzy, zbóż i rzepaku. Zdaniem rolników spadki tespowodowane są nadmiernymi i niekontrolowanym importem zbóż, kukurydzy i rzepaku z Ukrainy.W związku z powyższym uprzejmie proszę o wyjaśnienia w następujących kwestiach.
1. Jakie działania podejmuje rząd w celu kontroli napływu do naszego kraju zbóż, kukurydzy i rzepakuz Ukrainy?
2. Czy prowadzona jest kontrola kategorii i jakości sprowadzanych towarów, które powinny spełniaćstandardy jakości UE?
3. Czy – jeśli tak, to w jakim stopniu – jest przewidywany udział Polskiego Holdingu Spożywczego wmonitorowaniu ilości zbóż, kukurydzy i rzepaku na polskim rynku?
Józef Zając
100 lat temu, w II Rzeczpospolitej, odrodzonej po 123 latach niewoli, polski parlament odrodził się w swojej pełnej postaci, czyli złożony z dwóch Izb. Po odzyskaniu niepodległości państwo polskie początkowo miało jednoizbowy parlament, dopiero konstytucja marcowa z 1921 r. przywróciła przedrozbiorową tradycję, zgodnie z którą władza ustawodawcza ma się składać z Sejmu i Senatu.
Wybrany 12 XI 1922 r. Senat II RP I kadencji zebrał się na inauguracyjnym posiedzeniu 28 listopada 1922 r. O 16.05 otworzył je naczelnik państwa Józef Piłsudski, który zwrócił się do senatorów, mówiąc: „Wielką jest tradycja Senatu w Polsce. Czyni ona z panów nie główny motor pracy państwowej, ale zgodnie z duchem konstytucji współczesnych krajów demokratycznych nakazuje wam być rzecznikami rozsądku, rozwagi i miary przy spełnianiu zadań poruczonych naczelnym organom władzy państwowej. (…) Pozwólcie więc, Panowie, wyrazić życzenie, abyście jako instytucja państwowa, reprezentująca umiar, stawali w ciężkim zadaniu współpracy zawsze po stronie tych, którzy czy to z urzędu, czy ze skłonności łagodzą tarcia, zmniejszają konflikty i doprowadzają do koniecznej równowagi zamierzeń, celów i środków”.
Przewodnictwo obrad objął marszałek senior Bolesław Limanowski, nestor polskich socjalistów i ceniony działacz niepodległościowy. Nawiązując do tradycji walk o niepodległość, zwrócił uwagę, że demokratyczne hasła wolności, równości i braterstwa, które głosili ich uczestnicy, powinny być obecne także w czasie pokojowej pracy dla ojczyzny. Mówił też m.in.: „Pracujmy zgodnie Senat z Sejmem. Pracujmy jak bracia starsi z młodszymi. Niechaj Sejm, w którym się odbywa główna praca, nie przeciwnika ujrzy w Senacie, lecz szczerego i życzliwego pomocnika”. Słowa te nie straciły na swojej aktualności.
Najważniejszym wówczas zadaniem była odbudowa państwa ze zniszczeń wojennych, scalenie kraju po rozbiorach, stworzenie instytucji i jednolitego systemu prawa. Senat, mający przecież w Polsce wielowiekową tradycję, został przywrócony w nowoczesnej i demokratycznej formie, podobnie jak w parlamentach zachodnioeuropejskich. Miał do odegrania szczególną rolę – nie tylko nawiązywać do tradycji przedrozbiorowej Izby wyższej, ale również łagodzić życie polityczne. Już w I kadencji, trwającej do 1927 r., zyskał znaczenie i powagę w państwie, wpływając w istotny sposób na jakość ustawodawstwa i udowadniając swe kompetencje, roztropność i umiar w sporach partyjnych, a przede wszystkim kierując się racją stanu w sprawach państwowych.
Z okazji tego szczególnego jubileuszu Kancelaria Senatu zorganizowała wystawę plenerową „Senat wczoraj i dziś – w 100. rocznicę pierwszego posiedzenia Senatu II RP”, która wiosną br. była prezentowana w najbardziej popularnych miejscach w centrum stolicy, a następnie w różnych miastach Polski podczas wyjazdowych posiedzeń komisji senackich. Ekspozycja przedstawia historię Senatu RP od początku jego powstania do czasów współczesnych, ze szczególnym uwzględnieniem 20-lecia międzywojennego, ukazuje najważniejsze fakty z historii Izby. Od 16 listopada br. zaś w gmach Senatu prezentowana jest wystawa „Różnorodność społeczna senatorów II Rzeczypospolitej”, przybliżająca sylwetki tych, którzy w tym okresie zasiadali w ławach senatorskich, ukazująca ich także jako ludzi określonych narodowości, wyznań, zawodów, wyborów politycznych i pasji.
Źródło: www.senat.gov.pl
Spotkanie autorskie z senatorem RP prof. dr hab. Józefem Zającem, które odbyło się w minioną środę w bibliotece PANS w Chełmie zgromadziło wielu zacnych gości.
Prof. Józef Zając w swoim dorobku naukowym ma ponad 130 prac opublikowanych w recenzowanych czasopismach krajowych i zagranicznych. Jest również autorem podręcznika poświęconego nawigacji i frazeologii lotniczej.
Tym razem jest autorem zupełnie innej książki, bardzo osobistej, biograficznej. W niezwykle ciekawy sposób opisuje historię kilku pokoleń na tle różnych wydarzeń historycznych. Barwnie opisuje własne odczucia i wrażenia z lat dziecięcych i młodzieńczych, a jednocześnie kreśli obraz zachowań osób ze swojego otoczenia, dzieci, młodzieży i dorosłych.
Książka „Tam, gdzie kwitną kasztany” ukazuje dzieje rodzin Suchorów, Zająców oraz Maciejewskich, których koleje losu wyznaczają ważne wydarzenia historyczne. Dużo miejsca autor poświeca rodzinnej miejscowości i swojej rodowej posiadłości na Górce.
Jak podkreśla prof. Józef Zając kasztany, które pojawiły się w tytule książki nie są przypadkowe. To niezwykle majestatyczne drzewa, które rosną w miejscach bliskich jego sercu , nie tylko łączą przeszłość i teraźniejszość, ale symbolizują również szczęśćie, pomyślnośc oraz dobrobyt.
Snując opowieści o minionych czasach, o przodkach i relacjach, jakie łączyły poszczególnych członków rodziny, autor skupia się też na przeżyciach towarzyszących bohaterom w różnych sytuacjach życiowych. Opisuje rodzinne anegdoty przekazywane z pokolenia na pokolenie oraz miejscowe legendy i opowieści tworzące lokalny koloryt.
Prof. Józef Zając podczas spotkania autorskiego zapowiedział, że będzie kontynuował swoje wspomnienia i być może w przyszłym roku wyda kolejną książkę.
Tekst: Jolanta Masiewicz – chelm.naszemiasto.pl